Geoblog.pl    majka    Podróże    Islandia. Zrodzona w ogniu, wyrzeźbiona lodem    Cztery państwa w jeden dzień
Zwiń mapę
2010
29
sie

Cztery państwa w jeden dzień

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7254 km
 
Tradycyjnie na koniec wrzucę kilka przykładowych cen:

450 ISK = 12zł – chleb
400 ISK = 10zł – najtańszy słoik dżemu
250 ISK = 7zł – 0,5l jogurt
350 ISK = 9zł – 0,5l skyr, twarożek
200 ISK = 5zł – 1l soku pomarańczowego
110 ISK = 3zł – narodowy prasowany chleb, 5 sztuk
150 ISK = 4zł – twix, snickers
250 ISK = 7zł – kawa na stacji benzynowej, można brać dolewki
500 ISK = 13zł – frytki
850 ISK = 22zł – hamburger
100 ISK = 3zł – puszka 0,5l coca coli
260 ISK = 7zł – hot dog
1200 ISK = 31zł – zestaw fast food z piciem
850 ISK = 22zł – piwo 0,5l w knajpie
4000 – 7000 ISK = 100 – 180zł – kolacja w restauracji
1500 ISK/kg = 39zł – jagnięcina
1000 ISK/kg = 26zł – salami
1000 ISK = 26zł – prom na wyspy Vestmann z Bakki
3950 ISK = 102zł prom z Fiordów Zachodnich na półwysep Snaefellsnes
3600 – 4200 ISK = 93 - 109zł – nocleg w hostelu w pokoju 6-cio osobowym
850 – 1200 ISK = 22 – 31zł – nocleg na kampingu za osobę
400 ISK = 10zł – prysznic, 5 minut ciepłej wody
27 ISK = 0,70zł – w przybliżeniu pokonanie 1km autobusem!
195 ISK = 5zł – 1l benzyny
1000ISK/h = 26zł – godzina Internetu


Islandia nie jest miejscem dla wszystkich. Z trudem znajduję osoby wśród znajomych, które cieszyłyby się wyjazdem do tego kraju. Dla mnie osobiście jej charakter najlepiej widoczny jest w górach, które potrafią zmieniać się nie do poznania na przestrzeni zaledwie kilku kroków. Spędziłam tam niezapomniane chwile przepychając się z własnym zmęczeniem, odświeżając poglądy na kluczowe dla mnie sprawy oraz wkraczając na ścieżki osób, do których tak łatwo się przywiązywałam.

Przejechałyśmy 2760km z przypadkowymi ludźmi, którzy byli na tyle otwarci, by zatrzymać samochód i wpuścić nas do środka. Miałyśmy 61 kierowców i średni czas oczekiwania na każdego z nich – 29 minut. Mimo, że wypatrywanie samochodów zajęło nam łącznie 29 godzin, a czasem nie odniosło skutku powodując zmianę planów, nie wyobrażam sobie lepszego sposobu poznawania ludzi. Islandczycy są narodem słabo widocznym, pochowanym w swoich rodzinnych kątach. Podróżując wynajętym wozem nie należy spodziewać się zbyt wielu okazji odkrywania ich ufnego charakteru i zaspokajania wszechobecnej ciekawości. Cieszę się, że miałam szanse wpuścić ich na chwilę do swojego życia.


Na Islandii przypadkowo (lub nie) zrodziła się we mnie myśl, aby kolejne swoje kroki skierować w stronę Mongolii i poznać ją podróżując konno. Mam nadzieję, że właśnie z tego miejsca będę pisała za rok!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2010-08-30 09:00
Życzę odpoczynku i ...kolejnych cudownych wypraw !
Dziękuję za opis , który poprowadził mnie po Islandii . Czekam z niecierpliwoscią na zdjęcia !
pozdrawiam i zachęcam do wyjazdu do Skandynawii :)
 
mirka66
mirka66 - 2010-11-03 12:05
Ja tez dziekuje za fajna wyprawe i zachecam do wyjazdu na Skandynawie.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
 
 
majka
Maja Czarnecka
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 142 wpisy142 157 komentarzy157 1148 zdjęć1148 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
13.09.2014 - 04.10.2014
 
 
09.02.2012 - 04.03.2012