368 dni później

Trzysta szescdziesiat osiem dni i jedno malzensto pozniej, znowu ruszam w swiat. Czas przyspieszyl, doba stala sie za krotka. Dzielimy ja pomiedzy remont mieszkania, organizacje imprezy weselnej i cala mase innych mniej istotnych rzeczy. Zmeczeni tym wszystkim siadamy do komputera, szukamy lotow daleko stad, dwa klikniecia... jak wyrwani z letargu zdajemy sobie sprawe, ze za miesiac bedziemy w Chile! I rownie szbyko oblewa nas zimny pot - czy zdazymy wyrobic wizy?

Mowiac o Chile wyobrazam sobie odpalony lont ladunku wybuchowego. Ponad trzysta wulkanow, dymiace gejzery, trzesienia ziemi i notorycznie pojawiajace sie wstrzasy wtorne, ktore praktycznie uniemozliwiaja mieszkancom budowe pietrowych domow. Mieszkania w blokach stoja puste. Ziemia czesciowo wyschnieta na proch, czesciowo szczodra i urodzajna. Odleglosci dzielace stolice od skrajnie wysunietych na polnoc i poludnie miast mierzy sie w tysiacach kilometrow. Jak podrozowac po takim kraju, nie majac czasu zaplanowac trasy? Powtarzam sobie w myslach - TU i TERAZ to jedyny czas, ktory znam.

Moje loty:
08/03/2013 Warszawa - Frankfurt (Lufthansa)
09/03/2013 Frankfurt - Madryt (Iberia)
10/03/2013 Madryt - Santiago de Chile (Iberia)

31/03/2013 Santiago de Chile - Madryt (Iberia)
01/04/2013 Madryt - Frankfurt (Iberia)
01/04/2013 Frankfurt - Warszawa (Lufthansa)

Bilety kupione miesiac wczesniej kosztowaly 3500zl (nie chcielismy dluzej czekac). Strajk Iberii zapewnil nam jednodniowe przesiadki w kazdym z odwiedzanych krajow.

Loty wewnetrzne:
10/03/2013 Santiago de Chile - Copiapo - Calama
18/03/2013 Calama - Santiago de Chile
19/03/2013 Santiago de Chile - Punta Arenas
27/03/2013 Balmaceda - Puerto Montt.

Wszystkie loty wewnetrzne realizowane przez Sky Airlines kosztowały 2000zł.

W Chile nie ma obowiazku posiadania wiz dla obywateli PL. Brak obowiazkowych szczepien i stosowania ochrony antymalarycznej. Od kierowcow wymaga sie okazania miedzynarodowego prawo jazdy. Wzięliśmy przewodniki w wersji audiobook: The Rough Guide to Bolivia, The Rough Guide to Chile, The Rough Guide to Argentina.

Komentarze (1)